13.06.2017

Zaprojektuj swoją Łasztownię!

Każdy może zaprojektować szczecińską Łasztownię jeszcze przed zakończeniem międzynarodowego konkursu. Wszystko dzięki zaawansowanemu oprogramowaniu stworzonemu przez szczecińską firmę Pixel Legend i kinu sferycznemu zbudowanemu przez podszczecińskie Freedomes, które razem stworzyły projekt MiastoSfera.Łasztownia360.

Od soboty (10 czerwca) na szczecińskiej Łasztowni  działa już charakterystyczny namiot znany np. z hollywoodzkiego filmu - „Marsjanin”. MiastoSfera.Łasztownia360 łączy zalety Hyperdome, czyli kina sferycznego stworzonego przez Freedomes z autorską platformą wizualizacji architektonicznych i rozwiązaniami technicznymi przygotowanymi przez Pixel Legend. 

Namiot działa od godziny 12.00 do 20.00 od wtorku do niedzieli. Seanse są bezpłatne. Trwają ok. 20 minut. Każdy z uczestników seansu zobaczy na specjalnym stole wyświetloną mapę Łasztowni. Przy pomocy klocków zacznie budować swoją wersję nowej zabudowy. 

- Technologia rozpozna nie tylko jakiego koloru jest klocek (każdy odpowiada jednej z funkcji przyszłego budynku - mieszkaniowej, komercyjnej, przemysłowej i kulturalnej), ale także na jakiej wysokości został ustawiony - opowiada Jan Filipowiak, szef Pixel Legend. - W czasie rzeczywistym system będzie wyświetlał decyzję każdego uczestnika wewnątrz kopuły już jako konkretne nowe budynki o wybranych funkcjach. 

W ten sposób miasto powstanie na żywo. Po zakończeniu prac uczestnicy „ruszą” na wirtualny spacer ulicami wykreowanej przez siebie dzielnicy.

  • Projekt MiastoSfera.Łasztownia360 nie służy tylko zabawie - mówi Adam Łyczakowski z Freedomes. - Jako pierwsi na świecie proponujemy takie wsparcie dla procesu konsultacji społecznych. Dzięki naszemu rozwiązaniu miastom będzie łatwiej uświadamiać skutki strategicznych decyzji.

W wypadku Łasztowni każde zajęcia będą nagrywane na serwer i udostępniane na urządzeniach mobilnych (smarfonach i tabletach) mieszkańcom i zespołom biorącym udział w międzynarodowym konkursie architektonicznym „Łasztownia. Nowe Serce Miasta”.

                       ***

 Konkurs architektoniczno-urbanistyczny „Łasztownia. Nowe serce miasta”

Rewitalizacja szczecińskiego Śródodrza to przedsięwzięcie obliczone na na lata i dziesiątki milionów złotych. Gmina Szczecin bardzo konsekwentnie, krok po kroku tworzy warunki, by to ogromne wyzwanie stało się realne. Trwa międzynarodowy konkurs urbanistyczno-architektoniczny, który ma wskazać władzom Szczecina i jego mieszkańcom wizję zagospodarowania Łasztowni i sąsiednich wysp na najwyższym światowym poziomie.

- Serce Szczecina, zawsze biło nad Odrą. Od jakiegoś czasu to serce bije mocniej dzięki m.in. rozwojowi portu, bulwarom, wydarzeniom kulturalnym, Starej Rzeźni, Lastadii,  czy zapowiedzi odbudowy stoczni – mówi Piotr Krzystek, prezydent miasta. -  Zaczynamy projekt, dzięki któremu serce Szczecina nad Odrą zabije mocnym, równym rytmem.

Konkurs na urbanistyczno-architektoniczą wizję zagospodarowania Śródodrza ma status międzynarodowego i jest prowadzony według standardów Stowarzyszenia Architektów RP. W komisji konkursowej zasiedli doświadczeni praktycy i teoretycy nie tylko z Polski, ale także Belgii, Holandii i Hiszpanii. Do konkursu zgłosiło się 251 pracowni z całego świata. Mają czas do 20 września 2017 roku na przedstawienie swoich wizji. Jesienią komisja zdecyduje, która z propozycji jest najciekawsza i najlepiej spełnia oczekiwania mieszkańców. Szczecińscy urzędnicy liczą także, że prace architektów będą okazją do dyskusji nad miastem przyszłości.

Pierwszym efektem konkursu urbanistyczno-architektonicznego „Łasztownia. Nowe Serce Miasta” będzie rozpoczęcie procedur planistycznych.

-    W 2018 rozpocznie się przygotowanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego dla Łasztowni opracowywanych na podstawie zwycięskiej wizji - mówi dr Jarosław Bondar, Architekt Miasta Szczecina, wiceprzewodniczący Komisji Konkursowej. - Jednocześnie do 2020 planowana jest budowa mostu Kłodnego i przebudowa całego układu drogowego zdecydowanie poprawiająca dostęp do całego Śródodrza, w tym także Łasztowni.  Bezpośrednio więc po 2020 deweloperzy uzyskają lepsze możliwości inwestowania na całym obszarze. 

Przykłady innych miast - Londynu, Hamburga - rewitalizujących swoje „waterfronty” i tereny poportowe pokazuje, że jest to proces wieloletni i podzielony na wiele etapów.  Jednak w wypadku Szczecina wysiłek inwestycyjny gminy i prywatnych właścicieli terenów na Śródodrzu pokazuje jaki potencjał drzemie w całym tym obszarze. Po sfinansowanej, przy wsparciu środków unijnych, przez miasto modernizacji odrzańskich nabrzeży  waterfront Odry stał się jednym z ulubionych miejsc rekreacji szczecinian. W połowie roku zakończy się kolejny etap przebudowy bulwarów sięgający aż po cypel Łasztowni. Ta inwestycja wyeksponuje jeszcze jedno działanie gminy Szczecin - renowację „dźwigozaurów” - zespołu historycznych portowych dźwigów przypominających o portowym charakterze miasta.

Niezwykły charakter tego miejsca podkreślają działania prywatnych inwestorów. Sztandarowy projekt rewitalizacyjny to kompleks „Stara rzeźnia”, gdzie prywatna szczecińska firma oprócz swej głównej siedziby zorganizowała także restaurację i przestrzeń kulturalno-wystawienniczą. Inne obiekty miejskiej rzeźni przejmowane są przez kolejnych prywatnych właścicieli i z dbałością o przeszłość przemieniane w powierzchnie biurowe.

 

Bądź na bieżąco.
Zapisz się do newslettera.